Ciekawa pogoda dopisała w Czerwonaku na Gogolu. Nie dość, że startujący musieli kilka razy podjeżdżać pod Dziewiczą Górę, to na całej trasie towarzyszyło im błoto i opady deszczu.
Wszyscy przybywali na metę mokrzy i brudni ale z zadowoleniem, że dotarli do mety.
Agrochest Team poradził sobie bardzo dobrze.
- Na dystansie MEGA 66 km
Krzysztof Orlik zajął 2 miejsce w kategorii open i 1 w swojej kategorii wiekowej. Zaraz za nim bo na 3 miejscu uplasował się Mateusz Laszczyk. W swojej kategorii wiekowej zajął drugie miejsce.
Wojciech Czajka przyjechał jako 7 w kategorii open i 2 w swojej kategorii wiekowej a Hubert Spławski 8 w open i 5 w swojej kategorii wiekowej.
Nieco gorzej niż zwykle poradził sobie Przemysław Mikołajczyk. Zjawił się na mecie jako 17 w kategorii open ale za to 5 w kategorii wiekowej,
- Na dystansie MINI 33 km
Najlepiej poradził sobie Jan Spławski pojawiając się na mecie jako 43 w kategorii open i 6 w swojej kategorii wiekowej.
Na dystansie MINI należy również wyszczególnić naszego nowego zawodnika Jonasza Biesiadę. Z maratonu na maraton jedzie coraz lepiej. W Czerwonaku zajął 22 w swojej kategorii wiekowej.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.